Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Heavy Rain - recenzja PlayStation 3
Heavy Rain to kontrowersyjny tytuł. Zaproponowana przez twórców formuła zbierze zapewne tyle samo pochwał co krytycznych uwag, ale nikt nie będzie w stanie odmówić tej grze jednego - dobrego scenariusza. David Cage wraz z zespołem Quantic Dream zaproponował nam odważny kryminał z wyborami, które nieczęsto się w grach spotyka. I choćby za to należy mu się duży szacunek.

Jeśli nie czekasz na Heavy Rain z wypiekami na twarzy, tylko masz do niego negatywne nastawienie ("to tylko jeden wielki QTE!", "mało tu gry..."), pewnie przez pierwszą godzinę będziesz biadolić, że akcja się wlecze, a wykonywanie czynności z życia codziennego (mycie się, ubieranie, przygotowywanie obiadu) to sztuczne wydłużanie czasu zabawy. Zgadza się, początek jest wolny. HR jest jednak często porównywany do "interaktywnego filmu", a w filmach pierwsze kilkanaście minut to przeważnie również budowanie podstawy pod późniejsze wydarzenia. Nie inaczej jest właśnie w tej produkcji. Twórcy subtelnie budują klimat, pokazują codzienne, sielankowe życie Ethana Marsa, architekta mieszkającego wraz ze swoją rodziną w pięknym domu. Wszystko po to, by chwilę później uderzyć z grubej rury i wywrócić całe to wrażenie do góry nogami. Chwilę po tym, jak już zdążysz się zaprzyjaźnić z pierwszymi bohaterami tej opowieści. Moim zdaniem zresztą ocenianie tego tytułu po fragmentach rozgrywki, czy pierwszej godzinie nie ma najmniejszego sensu. To tak, jakby odpalić jakiś oczekiwany film z głębszym przesłaniem, obejrzeć 15 minut i wydać werdykt. Heavy Rain trzeba przejść, by pod koniec własnoręcznie móc zbierać szczękę z podłogi.



Bardzo trudno jest napisać recenzję takiej produkcji jak Heavy Rain. Między innymi dlatego, że przynajmniej 80% jej oceny opiera się na jakości scenariusza i żonglowaniu przez autorów emocjami. A żeby każdy mógł przeżyć to na własnej skórze, recenzja powinna zdradzić jak najmniej. No i świetnie, tyle że jak tu pochwalić taką grę nie poruszając tematu przedstawionej historii? Umówmy się więc, że zarysuję lekko sam początek i na tym poprzestanę, by nie psuć Wam zabawy. Potem przejdę już do opisu gameplayu.



Całość kręci się wokół sprawy Zabójcy z Origami. To tajemniczy szaleniec, który porywa dzieci, w kilka dni doprowadza do ich zgonu (okazuje się, że każde z nich ma w płucach deszczówkę) i zawsze zostawia przy nich dwa charakterystyczne znaki: kwiat orchidei oraz papierowe figurki origami. Gra pozwala Ci wcielić się w sumie w czterech bohaterów, którymi poruszasz się naprzemiennie. Działa to tak, że na przykład jednym chodzisz przez trzy etapy, potem przeskakujesz do drugiego, trzeciego, by z kolei znowu wrócić do pierwszego, itd. Wydaje mi się, że najważniejszą postacią całej historii jest Ethan Mars, przykładny ojciec i mąż, architekt, mieszkający ze swoją rodziną (żona, dwóch synów). To właśnie nim pokierujesz na samym początku. Poznajesz niuanse sterowania, wykonujesz proste czynności (mycie się, ubieranie, golenie), zapoznajesz się z myślami bohatera, wreszcie doczekujesz przyjazdu żony wraz z dziećmi. Twórcy umiejętnie budują ten sielankowy klimat, by chwilę później odwrócić całą sytuację do góry nogami. Nie zdradzając zbyt wiele napiszę tylko, że Ethan traci kogoś mu bardzo bliskiego, popada w depresję i nie potrafi sobie poradzić z odmienioną, dużo bardziej szarą i ponurą rzeczywistością. Jakby tego było mało, wkrótce zaczyna być jeszcze gorzej, ponieważ bohaterowi przepada syn - policja twierdzi, że pewnie dzieciak uciekł z domu i za dwa dni się znajdzie, ale Ethan  boi się, że to kolejna sprawka Origami Killera. Rozpoczyna swoje własne śledztwo, by odszukać swego syna i znaleźć domniemanego sprawcę.



Równolegle poznajemy historie trzech innych bohaterów, z których każdy jest w jakiś sposób powiązany ze sprawą Zabójcy z Origami. Mamy więc Normana Jaydena, agenta FBI, który współpracuje z policją próbując znaleźć sprawcę wszystkich zabójstw, jakie ostatnimi czasy się wydarzyły. Jest też prywatny detektyw Scott Shelby, działający na zlecenie rodziców ofiar tajemniczego zabójcy, mający już swoje lata chłop z nadwagą i nieodłącznym brązowym płaszczem, jak na detektywa przystało. Wreszcie znana Ci pewnie z wielu zwiastunów piękna Madison Paige, dziennikarka, również drążąca sprawę Origami Killera, prawdopodobnie w celu wysmażenia stosownego artykułu. Prawdopodobnie, bo niestety nie zostało to do końca wyjaśnione. O ile bowiem Ethan Mars jest przedstawiony bardzo dokładnie (widzisz jego przeszłość, poznajesz rodzinę, wiesz co robi i na czym mu najbardziej zależy), tak pozostałe postacie już tak dokładnie nie zostały nakreślone przez developera. Jest to pewnego rodzaju minus, chociaż być może był to celowy zabieg twórców, by potem móc zaskoczyć nas zapowiedzianymi już DLC-kami. Osobiście wolałbym jednak, by do rąk już teraz trafiał nam kompletny produkt, nie zamierzam liczyć na dodatki i tym usprawiedliwiać ewentualne nieścisłości.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  [5]

UID: 9497
Okładka/art:
Tytuł:
Heavy Rain
Developer: Quantic Dream
Gatunek: przygodowa
Data wydania:
EUR: 26/02/10
USA: 23/02/10
JAP: 18/02/10
Poziom trudności:
niski (2/5)
8.9/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!