W dniach 21-23.10.2016 odbyły się największe targi gier w Polsce - Poznań Game Arena, jak co roku w obiekcie Międzynarodowych Targach Poznańskich. Na ośmiu halach można było pograć w wiele jeszcze niewydanych gier, kupić sprzęt oraz wziąć udział w licznych konkursach.
Aspazar: Pierwszego dnia wraz z Martinem weszliśmy na PGA wejściem wschodnim. W piątek było mniej osób niż w weekend - dzięki temu mogliśmy bez tłumów zwiedzać hale. [Będziemy co roku tak pisać, wyższa cena za bilet jednak ludzi zniechęca i wolą przyjść drugiego dnia targów - dop. Martin]
Wiele wystawców dopiero co rozstawiało swoje stanowiska. Odwiedziliśmy na samym początku stanowisko CDP na którym można było podczas Giermaszu zakupić gry, konsole Nintendo 3DS oraz gadżety. CDP reklamowało traktorem najnowszą część Farming Simulator 17, wystawił też 12 stanowisk Overwatch, Exel (który według mnie będzie niedopracowaną grą techniczne i mechanicznie, gdyż glitche oraz błędy nie pomagały wciągnąć się w rozgrywkę), no i mogłem zagrać w wyczekiwaną od 10 lat trzecią część Spellforce 3. W pokazanym demie był nieczytelny interfejs oraz informacje o zadaniach. Grafika szału nie robi, lecz w tych grach najważniejsza jest mechanika, która... nie za bardzo zachęcała mnie do dalszego wgłębiania się w tę pozycję. Na razie ukazane demo ostudziło mój zapał - czekam na bardziej dopracowany build, bo na razie szału nie ma.
Drugą grą, którą ograłem na stanowisku CDP była przygodówka Yesterday Origins. Ukazywała nam grywalny poziom w lochach Inkwizycji. Oczywiście nie wiadomo dlaczego nasz bohater trafił w łapy tej organizacji, lecz na pewno chcieli od niego dowiedzieć się jak uzyskał nieśmiertelność.
Można też było zagrać w najnowszą część Call of Duty - Infinite Warfare - która oprócz grafiki niczym nadal (jak dla mnie) nie różni się od starszych części. W moim przypadku Call of Duty skończyło się na World at War, które odbywało na froncie wschodnim, a nie jak dalsze części CoDa w klimatach przyszłości. Obok stoiska CDP znajdował się Komputronik wraz z prowadzącymi Seto, Tivoltem oraz Ziemniakiem. Znajdowało się tam kilkanaście stanowisk do gry.
Na hali 7a był też Xbox wraz z grami, które były już prezentowane na targach T-Mobile Warsaw Games Week, m.in.: Gears of War 4, Forza Horizon 3, FIFA 17 oraz Dead Rising 4. Można też było zagrać w najnowsze WRC 6 w fotelu samochodu wraz z dołączoną kierownicą z pedałami. Gra jest dość trudna - zbyt duża prędkość na zakręcie powoduje wypadnięcie z trasy. W hali jeszcze znajdowali się Genesis, Creative oraz stanowisko z grywalnym Shadow Warrior 2, który ograłem już wcześniej na T-Mobile Warsaw Games Week.
W hali 8A były stanowiska takich marek jak SteelSeries, Hyperbook z VR, Asus, Corsar, Roccat, Proline.pl oraz Sprite. Na stanowisku Sprite można było dostać puszkę Sprite [hostessom od tego całodniowego otwierania puszek musiał mocno pójść skill w górę. W sobotę jeszcze facet tam się pojawił, który pomagał ogarniać temat. Fakt faktem zainteresowanie darmowym napojem w sobotę było bardzo duże - dop. Martin], a także o odpowiednich godzinach znani streamerzy/youtuberzy pozowali do zdjęć z uczestnikami PGA. Na stanowisku odbywały się liczne turnieje, konkursy oraz można było zakupić wybrane urządzenia Asusa w promocyjnych cenach. Obok mogliśmy zagrać na najnowszych kartach graficznych ze stajni Nvidii oraz AMD np. GTX 1050Ti, który powala ceną, lecz nie wydajnością. Pokazano też nowego Asusa ROG Strix GL502, płyty główne z serii X99, podkręcone monitory z serii ROG i peryferia takie jak mechaniczne klawiatury ROG Claymore i słuchawki z przestrzennym dźwiękiem ROG Centuriom po raz pierwszy w naszym kraju. Można było też przetestować VR.
Na stanowisku Roccat można było sprawdzić ich nowe rozwiązanie takie jak Roccat Sova, dzięki której możemy grać wygodnie na kanapie bez zbędnego stolika na myszkę i klawiaturę. To rozwiązanie ma jedną wadę: podczas grania w War Thunder ciągle zjeżdżała mi myszka z podkładki. Nie wiem czyja to wina: czy wyrobionych gumek od myszki, która już 3 dni była zajeżdżana przez uczestników PGA czy może źle położyłem pod swe uda Sove. Ogólnie polecam to osobom, które mają w salonie przynajmniej 55 calowy telewizor. Wtedy idea sprawdza się idealnie, gdyż siedzimy sobie wygodnie rozwaleni na kanapie. Nie polecam dla ludzi, które grają w gry z małym tekstem, bo informacje o wykryciu mojego czołgu z odległości 5 metrów były dla mnie nieczytelne.
Można było też na tym samym stanowisku testować betę War Thunder. Jest to lepsza wersja World of Warship - nie widziałem okrętów, które strzelałyby przez pół mapy, jest za to dynamiczna i szybka rozgrywka. Sterowanie jest podobne do tego z gry WoW, lecz statki według mnie mają większą bezwładność i wolniej przyspieszają oraz się zatrzymują.
Oczywiście odbywały się turnieje w najpopularniejsze gry takie jak Leauge of Legends, Counter Strike: Global Offensive oraz War Thunder.
Na stoisku ProLine znaleźć można było dziesięć najnowocześniejszych maszyn, na których pograć można było w najnowsze hity końcówki roku! Odbywały się turnieje w FIFA 2017, Battlefield 1, Mafia III.
Na stoisku Corsair zobaczyliśmy najnowsze monitory AOC, sprzęt gamingowy Corsair oraz mnóstwo innych atrakcji. Odwiedzający otrzymali szansę przetestowania produktów sponsorów stoiska, w tym słuchawek, myszek, klawiatur i monitorów dla graczy. Organizatorzy wystawy przewidzieli liczne turnieje w Counter Strike: Global Offensive oraz League of Legends rozgrywane w formacie 1 vs 1 lub 4 vs 4. Na scenie głównej stoiska prowadzący zaaranżował wiele konkursów i innych aktywności, w których do wygrania były atrakcyjne nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów. Pojawił się także sklep stacjonarny, oferujący sprzęt Corsair oraz AOC.
W hali numer 8 znajdowały się stanowiska takich marek jak : Modecom, Media Markt, HardPC, EDIFIER, ALSEN.PL, PROCPU oraz Buddo Play.
W sekcji HardPC można było zobaczyć najlepsze rozwiązania dla graczy. Według producenta komputery zapewniają najwyższe osiągnięcia poprzez najbardziej zaawansowany sprzęt jaki jest dostępny na rynku. Podczas PGA można było nie tylko pograć w najnowsze tytuły na maksymalnych ustawieniach, przybić piątkę ze znanymi Youtuberami, ale także zgarnąć pakiet gadżetów Dream Machines. Wisienką na torcie był turniej w Hearthstone, w którym na zwycięzcę czekał jeden z ich laptopów. Zobaczyliśmy jeszcze na ich stanowisku SilentiumPC, doskonale znaną na polskim rynku markę obudów, zestawów chłodzenia procesora oraz zasilaczy, która cieszy się niesłabnącą popularnością od wielu już lat. Na Poznań Game Arena 2016 eksperci i specjaliści z SilentiumPC prezentowali nową markę: SPC Gear, w ramach której oferowane są fotele dla najbardziej wymagających graczy. Ich cechą charakterystyczną jest wysoka jakość, jak również korzystna cena.
Na stanowisku Media Markt funkcjonowała specjalnie przygotowana scena, na której show poprowadził Piotr Lipski, jeden z najbardziej znanych polskich komentatorów w grze Counter Strike. Odwiedzający stoisko MM mogli liczyć na specjalne promocje, produkty za połowę ceny oraz liczne konkursy, w których można było wygrać cenne sprzęty gamingowe.
Stoisko Media Markt odwiedzali znani youtuberzy, z którymi można było się zmierzyć w gamingowym pojedynku. Nie zabrakło również cosplayerów, którzy są nieodłącznym elementem PGA.
Na stoisku MODECOM czekało mnóstwo atrakcji. Premiery produktów dla graczy z linii MODECOM VOLCANO, konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, spotkanie z influencerami i cosplayerami. W strefie Free to Play, przy 14 stanowiskach komputerowych, fani gier komputerowych mogli przetestować najnowszy sprzęt z linii MODECOM VOLCANO. Myszki, klawiatury mechaniczne, słuchawki, na najpopularniejszych esportowych tytułach: Counter Strike: Global Offensive, League of Legends, Gang Beasts, Overwatch oraz Forza Horizon 3. Fani gier komputerowych, w trakcie trwania poznańskiej imprezy, wzięli udział w dwóch otwartych turniejach.
Każdy kto przyszedł na stoisko MODECOM i Morele.net mógł spróbować w swoich sił w grach: Counter Strike: Global Offensive, League of Legends. Na umieszczonej przy stoisku scenie, przez cały czas trwania targów działo się naprawdę dużo. W organizowanych konkursach do wygrania były atrakcyjne nagrody. Oprócz tego, odwiedzający stoisko MODECOM – Morele.net, mogli spotkać się z gwiazdami polskiego e-sportu, a nawet zmierzyć się z nimi w najpopularniejszych tytułach. Przez wszystkie trzy dni trwania imprezy gościły również dwie coplayerki. W specjalnej strefie sprzedaży promocyjnej, można było kupić m.in. premierowy, gamingowy sprzęt marki MODECOM, a także wiele innych atrakcyjnych produktów.
Na stanowisku PROCPU można było przetestować i zakupić podkładki dla graczy, własnej marki ProCPU, PROPAD. Nie lada gratką była możliwość spotkania legendarnego gracza, ośmiokrotnego Mistrza Świata CS i założyciela drużyny NiP Gaming - Emila "HeatoN" Christensena. Do dyspozycji graczy zostało oddane 14 stanowisk do gry wyposażonych w profesjonalne fotele gamingowe Noblechairs. Organizowano też konkursy z ciekawymi nagrodami – m.in. obudowami firmy BitFenix czy sprzętem marki Cougar. W sklepie PROCPU podczas PGA znaleźć można było duże promocje na sprzęt gamingowy oraz gadżety związane z grami.
Na hali 6a znajdowały się najbardziej oblegane sceny czyli: TWITCH, Play, Samsung, Gigabite, Kinguin, GoldNWM oraz Magnarium. Na scenie Twitcha przez całe targi odbywały się streamy z popularnymi streamerami. Można było po streamie zrobić sobie z nimi zdjęcie. Wymienię tutaj kilku z nich: SouShibo, TeamFrenzyGG, Kubon_+Overpow, Brunecia, IzakOOO + Pago3 + inetkoxTV, i Arquel. Największe kolejki ustawiały się do Izaka.
Na samym końcu odwiedziliśmy hale 5a w której można było zwiedzić stoiska m.in PPE, LG, GoPro, Sferis, CHIP, G2A i Laser TAG. Na stoisku PPE można było zagrać na PlayStation w Tekkena 3 oraz Crash Bandicoot 2. Na stanowisku była także konsola PlayStation 4 z PS VR na którym można było sprawdzić DriveClub. Tam spędziliśmy najwięcej czasu.
Następnego dnia, który był najbardziej oblegany przez uczestników zagrałem w końcu w kilkanaście gier na strefie indie. Dzięki Poznańskiej Gildii Graczy uczestnicy PGA mogli zarazem wykonywać questy aby zdobywać nalepki za wykonane zadania na stanowiskach Indie. Dzięki temu więcej osób miało chęć poznawać nowe interesujące gry, które były poukrywane na hali 7. Zacznę od wydawcy 1MGN, który promował aż 4 niezależne gry takie jak Inner Chains, Seven: The Days Long Gone, Husk oraz Symmetry.
Ograłem ponownie Seven: The Days Long Gone - tym razem developer pomógł mi przejść bez zabijania strażników i pokazał, że nasz siódmy zmysł jest potrzebny do wykrywania pułapek. Kolejną grą w którą grałem było Inner Chins, które działało na silniku Unreal Engine 4. Przepiękny świat, który człowiek i maszyny łączą w zabójczą mieszankę. Kulty, które ostatnich ludzi zamieniają w posłusznych zombi, a jak już mowa o zombies to nasz bohater budzi się w grobie i jak zwykle nie pamięta jak tam się znalazł. W tym krótkim alphowym demie można było zwiedzić kilka lokalizacji oraz poznać tutejsze rośliny. Według mnie jeśli twórcy pójdą dalej tą drogą wyjaśniając historię świata przedstawionego to prawdopodobnie kupię sobie tę pozycję na premierę. Ostatnim tytułem w jaki udało mi się zagrać był Symmetry, który jest bardzo podobny do This War of Mine. W tej grze pomagamy na obcej planecie przetrwać astronautom, którzy rozbili się podczas lądowania (otrzymali od tej niezamieszkanej planety sygnał SOS). Mi wylosowała się załoga, która umiała posługiwać się podstawowymi przedmiotami. Jeden zbierał drewno na opał, drugi elektrośmieci, a trzecia postać produkowała w laboratorium żywność dla załogi. Podczas tego krótkiego wojażu z głodem, snem i trzęsieniami ziemi, które powodowały niszczenie elektrowni, trzeba było naprawiać ją znalezionym elektrośmieciami. Elektrośmieci potrzebne były też do powiększania pojemników na żywność, drewno oraz do napraw anteny. Niestety przez moją nieuwagę kolejni załoganci ginęli przez brak snu, pożywienia lub przez tajemniczą chorobę.
Na stanowisku 11bit studio prezentowane były dwie gry: Tower 57 oraz Beat Cop. Pierwsza prezentuje strzelankę z kamerą izometrycznego punktu widzenia, w której rozwalamy na początkowym etapie pociąg. Ze wszystkich stron nadlatują drony, a my musimy dostać się do lokomotywy. Jest to wciągająca strzelanka, która będzie nam przypominała 16-bitowe gry z Amigi.
Beat Cop była najlepszą gra na tym stoisku, gdyż wcielamy się w niej w zdegradowanego detektywa, który musi udowodnić, że jest niewinny. Początkowe etapy wprowadzają nas w fabułę, a później wraz z przydzielonym przez komendanta policji pomagierem pracujemy jako „chodnikowy”. Odwiedzamy wraz z nim kilkanaście sklepów oraz wlepiamy mandaty za złe parkowanie. Ta gra wciągnęła mnie na maksa i przeszedłem demo dwa razy.
Kolejnym wystawcą jakiego odwiedziłem był Bloober Team, który reklamował swój horror wraz z niedawno wydanym DLC do Layers of Fear. Mogliśmy tam zagrać w podstawkę oraz w dodatek.
Martin zrobił mi pamiątkowe zdjęcie, które przedstawia Mona Lizę z wyciętą twarzą. Gra stosuje podobne triki jak demo P.T. lecz jest bardziej rozbudowana i ma spójną, zamkniętą całość. W DLC sterujemy córką bohatera i poznajemy z jej perspektywy osobowość jej ojca. Według mnie gra warta zakupu, gdyż historia oraz przedstawiony dom zrobiły na mnie piorunujące wrażenie.
