Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Super Mario 3D Land - recenzja 3DS

3DS potrzebował gry sprzedającej system. Nintendo nie przygotowało się należycie na premierę swojej najnowszej konsolki i właściwie przez pół roku nie było w co grać. Mój handheld leżał w szafie i się kurzył, bo jakoś niespecjalnie chciało mi się wydawać ciężko zarobioną kasę na remake’i starych hitów (wyjątek: Ocarina), a pozostały line-up nie zachwycał. Wszyscy czekali tak naprawdę na Mario, bo dla fanów platformówek hydraulik gwarantuje najwyższą jakość. Super Mario 3D Land wreszcie się ukazał, ale czy rzeczywiście jest na tyle dobry, by przekonać niezdecydowanych do zakupu 3DS-a?

Zacznijmy może od tego czym 3D Land właściwie jest. Mamy tu połączenie idei znanych z Super Mario Galaxy (Wii), Super Mario 64 (N64), a kilka pomysłów przemycono nawet z Super Mario Bros. z NES-a. Styl graficzny bardzo przypomina Galaxy, jednak poziomy są dużo bardziej liniowe. Mógłbym właściwie powiedzieć, że to trochę platformer 2,5D, jak kiedyś Crash Bandicoot. Tutaj też wprawdzie można poruszać się w 3D, ale cały czas podążamy tylko przed siebie. Nie uświadczycie wielkiej swobody, co najprawdopodobniej wynika też z tego, że w 3D Land nie ma możliwości kontrolowania kamery. Musicie zdać się na to, co proponuje gra, bo minimalne możliwości odchylenia widoku (lewo / prawo na d-padzie) zostały dodane trochę na siłę, bo praktycznie do niczego nie są potrzebne.


Nintendo ma kłopoty? Kto lepiej wybawi ich z opresji jeśli nie Mario? 3D Land pomógł 3DS-owi w Japonii złapać wiatr w żagle. W niecałe dwa miesiące sprzedano ponad milion egzemplarzy gry.

Fabuły opisywać nie będę, bo jej tu praktycznie nie ma. Jak zwykle Bowser porywa księżniczkę Brzoskwinkę i należy ją uratować. Brzmi kretyńsko i jest kretyńskie jak zwykle, ale w tym właśnie tkwi urok tej serii:). Twórcy nawet nie próbują udawać, że historia jest oryginalna czy ciekawa – scenek jest tu tyle co kot napłakał. Z początku wydaje się za to, że gra jest przeraźliwie krótka, bo osiem światów po (średnio) pięć poziomów każdy połyka się bardzo szybko. Na szczęście Miyamoto przygotował hardcore’owcom niespodziankę, ale do tego jeszcze wrócimy.

No właśnie, ale jak skonstruowano system progresu? Bardzo prosto, ale intuicyjnie. Marian podróżuje przez kolejne światy, które wcale nie zostały podzielone tematycznie. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo w jakim stylu graficznym będzie utrzymany kolejny level – i bardzo dobrze. W każdym poziomie chodzi po prostu o to, by dotrzeć do końca i ściągnąć chorągiewkę zawieszoną na „maszcie” (nawiązanie do Super Mario Bros.). Jeśli będziecie chcieli zaliczyć grę na 100%, będziecie musieli jeszcze poszukać na każdym z etapów trzech dużych złotych monet.


Menu jest proste i intuicyjne. Błyskawicznie można przeskakiwać pomiędzy kolejnymi poziomami, a pomiędzy światami przemieścicie się używając ekranu dotykowego.

Po drodze oczywiście trzeba się uporać ze standardowym zestawem przeszkadzajek w rodzaju grzybków, wystrzeliwanych rakiet, czy żółwi. Mario oczywiście ma do dyspozycji podstawowy zbiór power-upów, choć najczęściej występującym jest chyba strój tanooki, czyli szopa (?). Pozwala on głównemu bohaterowi szybować przez chwilę w powietrzu oraz unieszkodliwiać oponentów ciosem z obrotu (z ogona;). Oprócz tego mamy jeszcze chociażby kwadrat ze śmigiełkiem znany z Super Mario Bros. Wii, natomiast nowością jest wdzianko żółwia rzucającego bumerangiem. Nie wnosi ono zbyt wiele nowego do rozgrywki, bo niewiele różni się od standardowego kwiatka dającego możliwość ciskania fireballami. Warto jednak dodać, że tym razem nie tylko Mario może uzyskać dodatkowe zdolności – wielokrotnie spotkacie przeciwników np. ubranych w strój tanooki a co za tym idzie również wykonujących ciosy z obrotu.


Mario w stroju żółwia rzucającego bumerangiem? Tego jeszcze nie było. Nowe wdzianko wypada nieźle, chociaż niewiele różni się od ognistego kwiatka.

Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 5986
Okładka/art:
Tytuł:
Super Mario 3D Land
Developer: Nintendo
Gatunek: platformówka
Data wydania:
EUR: 18/11/11
USA: 13/11/11
JAP: 03/11/11
Poziom trudności:
niski (2/5)
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!