Za bardzo się tym martwiliście, wiadome było, że Vettel jednym dobrym występem nie wygryzie ze składu któregoś z dwóch czołowych kierowców teamu
. Mimo wszystko ósme miejsce jak na debiutanta było niezłym wynikiem, ale szczerze mówiąc w tamtym wyścigu nie zaprezentował niczego szczególnego - IMO gdyby nie defekty bolidów z czołówki, Vettel załapałby się co najwyżej do pierwszej dziesiątki.
A powrót Kubicy naprawdę godny pochwały - dwa czwarte miejsca z rzędu i 10 punktów w dwóch wyścigach to naprawdę świetny wynik. Cieszy szczególnie ostatnie osiągnięcie (GP Wielkiej Brytanii), gdzie w końcówce wyścigu ciężko było się bronić przed atakującym cały czas Massą. Ja jestem dobrej myśli przed kolejnymi wyścigami, jak tak dalej pójdzie to może Polakowi uda się wyprzedzić Heidfielda w klasyfikacji generalnej
? Będzie trudno, ale za kilka wyścigów... Kto wie?