Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
DIRT 2 - playtest PlayStation 3Xbox 360PC

DIRT 2, czyli najnowsza odsłona flagowej serii dotychczas sygnowanej nazwiskiem Colina Mcrae już za miesiąc pojawi się w europejskich sklepach. Na chwilę przed premierą przetestowałem grywalną wersję, by zaspokoić głód i jeszcze bardziej utwierdzić się w przekonaniu, że warto czekać. Testowałem wersję dla PS3, chociaż z tego co widziałem, odpowiednik dedykowany 360-tce niczym się nie różni.

Pierwszą część wspominam bardzo ciepło. W zasadzie to jedyna gra podejmująca temat rajdów w stylu WRC, z czego jestem wybitnie niezadowolony. Nie wiem dlaczego Sony dzierżąc licencję na najsłynniejszy samochodowy serial na świecie zrezygnowało z wydawania kolejnych części World Rally Championship (licencja na chwilę obecną została wykorzystana w Gran Turismo 5), jednak mniejsza już o to. DIRT 2 z powodzeniem zaspokoi apetyty wszystkich fanów rajdów i nie tylko. Wzorem pierwszej części postawiono na różnorodność w zawodach, więc typowe OS-y charakterystyczne dla WRC to tylko wisienka na torcie.



W wersji demo udostępniono dwie lokacje: Maroko oraz Baja. Ta pierwsza to nic innego jak standardowy OS w stylu WRC rozgrywany na pustynnej trasie. Tor to bardzo szybki, więc trzeba bardzo uważnie i z zimną krwią pokonywać zakręty - chwila nieuwagi i samochód postawiony bokiem nie da się łatwo skontrować. Na poboczach sprytni developerzy wrzucili masę kamieni, więc najmniejszy błąd może być tragiczny w skutkach. Baja z kolei to miejscówka z torem zamkniętym, na którym ścigają się buggy. W sumie trzeba walczyć z siedmioma oponentami rozpychającymi się w najlepsze. Model jazdy tym razem jest inny, fury prowadzi się dużo "ciężej" niż w przypadku wcześniejszego wariantu w Maroku. Na początku w ogóle trudno pojąć co zrobić, by dogonić szybko jeżdżących przeciwników, ale klucz tkwi po prostu w jak najmniejszej ingerencji w kierunek jazdy. Poślizgi wybitnie tu nie popłacają, więc trzeba ich unikać jak ognia, podobnie z kałużami.



Muszę zatrzymać się na chwilę, by napisać o poziomie trudności. Twórcy sporo dołożyli do pieca, bo jest zdecydowanie goręcej i ciężej niż w pierwszej części, a przecież już ona do najłatwiejszych nie należała. Poziomów trudności w sumie do wyboru jest aż sześć, jednak już od trzeciego w górę wybrane wyścigi mogą przysporzyć dużych trudności, nawet doświadczonym graczom.  Ludzie z Codemasters zastosowali znany i sprawdzony system: decydując się na wyższy poziom trudności można zarobić za wygrany wyścig więcej kasy, aczkolwiek szybko przekonacie się, że łatwo nie będzie. Wielokrotnie tylko poznanie trasy na pamięć może zagwarantować sukces.



Po GRID druga część DIRT odziedziczyła możliwość cofania czasu. O co chodzi? Oczywiście o "przewijanie taśmy" tak dobrze znane fanom wcześniejszego tytułu Mistrzów Kodu. Jeśli zaliczycie dzwon albo na przykład źle wejdziecie zakręt w skutek czego Wasza fura odmówi posłuszeństwa, możecie bardzo szybko wcisnąć R1 i włączyć funkcję replayu. Teraz wystarczy przewinąć nieco do tyłu, do momentu kiedy jeszcze kontrolowaliście sytuację i wdusić stosowny przycisk, a gra wróci Was do tamtego momentu i tym razem bogatsi w doświadczenia będziecie w stanie lepiej poradzić sobie z  przeszkodą / zakrętem. Owszem, upraszcza to całą zabawę i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ale przecież nikt nie każe tego używać, prawda? Zresztą ilość takich "powtórek" jest limitowana i zależna od wyboru poziomu trudności - na najtrudniejszym (Extreme) w ogóle nie ma możliwości cofnięcia czasu, więc wszystkich hardcore'owców kręcących nosem na nowy patent w serii zapraszam właśnie do spróbowania na takich ustawieniach. Gdy kilkanaście razy z rzędu powtórzycie wyścig nie mogąc dojechać w pierwszej trójce, zweryfikujecie swoje poglądy:).



Całą gra przygotowana została wyśmienicie i po prostu czuć, że to mocny, wysokobudżetowy tytuł. Począwszy od znakomicie zaprojektowanych, interaktywnych menusów, świetnej muzyki, czy w ogóle całej prezentacji (nawet podczas loadingów nie wieje nudą), a skończywszy na usprawnionym silniku graficznym , który naprawdę pokazuje pazury. Przy okazji pierwszej części DIRT mieliśmy do czynienia z pierwszą generację engine'u, GRID przyniósł ze sobą drugą, a teraz mamy do czynienia z trzecią. Efekt jest taki, że DIRT 2 to jeden z najpiękniejszych racerów na rynku.



Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre, więc z niecierpliwością czekam na pełną wersję. Przy okazji recenzji opowiemy Wam więcej - między innymi o różnorodności wyścigów, bardzo ładnie wykonanym widoku FPP, kustomizacji wnętrz fur, czy trybach multiplayerowych, które również zapowiadają się ciekawie. Jak na razie spodziewam się, że dostaniemy grę na mocne "osiem" (na dziesięć), ale kto wie, być może finalna wersja czymś jeszcze zaskoczy... Warto czekać.

Rafał "Baron Ski" Skierski



Strona artykułu: [1]        

UID: 1886
Okładka/art:
Tytuł:
DIRT 2
Developer: Codemasters
Gatunek: wyścigi
Data wydania:
EUR: 25/09/09
USA: 08/09/09
JAP: 05/11/09
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!