Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Heavenly Sword PlayStation 3

Wśród osób pracujących nad Heavenly Sword, Ninja Theory zatrudniło między innymi osobnego programistę, który za zadanie miał tylko i wyłącznie pracować nad animacją włosów głównej bohaterki. Już ten fakt powinien uświadomić Wam jakie znaczenie dla Sony ma sukces tej pozycji [Ski: tylko, że na razie te włosy wcale nie wyglądają olśniewająco :>]. Heavenly Sword już z założenia ma być system-sellerem przyciągającym graczy do marki PlayStation, i tylko do niej – gra ta jest jednym z tych exclusive’ów, które na pewno pozostaną tylko w obozie Sony.

Na Gamers Day zostało przedstawionych kilka zupełnie nowych filmów przedstawiających grę w akcji, a także fragmenty gameplay’u w zupełnie nowych lokacjach. Co bardziej wnikliwi fani śledzący serial "Heroes" mogli zauważyć w jego 17. odcinku właśnie te - nie pokazywane wcześniej lokacje w Heavenly Sword. A jak się ta nowa miejscówka prezentuje? Bardzo, ale to bardzo efektownie. Przeniesieni jesteśmy w górzysty, obfitujący w zielenie teren, gdzie po środku przepaści stoi wielka skała, na której szczycie ulokowana jest sporych rozmiarów arena walki. Owa, bardzo wysoka i smukła skała zwęża się ku dołowi, a przed przewróceniem się, chronią ją liny umocowane w otaczających, położonych o kilkaset metrów dalej górach. Heroina zostaje postawiona właśnie przed jedną z tych lin, na którą od razu wskakuje biegnąc ku arenie wypełnionej przeciwnikami. Oponenci z kolei wcale nie są bierni, tylko czym prędzej robią to, co każdy zrobiłby na ich miejscu – odcinają linę, po której biegnie bohaterka. I w tym momencie rozpoczyna się najbardziej efektowny motyw w przedstawionych na GD filmach. Postać przez nas sterowana, biegnie po – w tym momencie – falującej już na przestrzeni kilkudziesięciu metrów linie i gdy ta się kończy, przeskakuje na sąsiednią, którą po krótkim czasie także odcinają przeciwnicy. Po lekkiej i udanej „podróży” w kierunku areny postać rozpoczyna nierówną (oczywiście to my jesteśmy faworytami) walkę przeciwko około dziesiątce oponentów.

I tu parę słów o samej walce. Nie odbiega ona zarówno sposobem jej rozgrywki, jak i intensywnością od tego, co widzieliśmy przy okazji poprzednich trailerów. Jest bardzo dynamicznie, a na szczególna uwagę zasługują ciosy specjalne wykonywane przez bohaterkę. Otóż możliwość ich wykorzystania dostajemy dopiero po naładowaniu specjalnego paska. Te bardzo efektowne akcje często przypominają te z Matrixa czy Devil May Cry, czyli np. podrzucamy przeciwnika do góry masakrując go przy tym przez dobre 5 sekund w locie. W każdym razie wygląda to bardzo efektownie, a rolę wisienki na torcie sprawuje kamera, która przy wykonywaniu tych ujęć zmienia kąty tak, abyśmy mogli oglądać akcję w sposób jak najbardziej cieszący oko. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż nie wszystkie elementy rozgrywki są dopracowane tak, jak chociażby powyższe akcje. Podobnie, jak w przypadku Uncharted i sytuacji kiepskiego wykrywania powierzchni, po której stąpał bohater, tak i tu mamy do czynienia z pokrewną sytuacją, mianowicie nie zawsze przeciwnicy, którzy nas chwytają mają kontakt z samym bohaterem. Przekomicznie wyglądała sytuacja, w której wróg chwyta zamiast bohaterki powietrze w sporej odległości od niej.

Ciekawa akcja miała też miejsce tuż po tej walce. Gdy arena została doszczętnie wyczyszczona, heroina podbiegła do jej krawędzi odcinając jedną z pozostałych, podtrzymujących ją lin. Zaraz po tym ta ogromna skała wraz z postacią przez nas sterowaną zaczyna przechylać się i w konsekwencji tego spadać na… kolejną arenę, gdzie akcja rozpoczyna się jeszcze w powietrzu, tuż przed wylądowaniem na ziemi. Tempo, które nadaje gra jest po prostu niesamowite.

Sama animacja głównej postaci wypada naprawdę świetnie, jednak doczepić się można właśnie do kwestii ruchu włosów, który po prostu został delikatnie mówiąc przereklamowany przez twórców. Fakt – kołyszą się one całkiem ładnie, ale nie jest to jakaś rewolucja.

Silnym punktem gry na pewno będzie oprawa dźwiękowa. W zaprezentowanych filmach na pierwszy plan wyłaniał się doskonały motyw oddający dźwięk uderzenia miecza o miecz. Autorzy zachwalają także adaptujący się w czasie rzeczywistym system muzyczny w grze – rzecz znana już z wielu pozycji, np. ostatniego Hitmana. W praktyce nie było tego do końca słychać, ale wypada wierzyć twórcom na słowo.

Co do fabuły to rozpoczniemy ją już "po wszystkim" i nastąpi mały flashback - cofniemy się w czasie, aby poprzez odpowiednio rozegraną akcję (czyt. przejście gry) zmienić swoje przeznaczenie.

W jednym z wywiadów na temat Heavenly Sword twórcy obiecują w późniejszym czasie wsparcie dla gry poprzez serwis Home a także, co ciekawe, być może rozszerzenie pozycji o tryb online (z tym, że akurat w tym przypadku brzmiało to mało przekonywująco i nie jestem pewien czy czasami pani udzielająca wywiadu nie miała na myśli np. zaimplementowania tej opcji w sequelu HS). Także w tym wywiadzie padły słowa, ze gra ukaże się w czwartym kwartale bieżącego roku.

Gudi

Strona artykułu: [1]        

UID: 1414
Okładka/art:
Tytuł:
Heavenly Sword
Developer: Ninja Theory
Gatunek: gra akcji TPP
Data wydania:
EUR: Q3 2007
USA: Q3 2007
JAP: TBA 2007
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!