Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Rayman Origins - recenzja PlayStation 3Xbox 360Wii

Wprost niesamowicie prezentuje się oprawa audio/video. Twórcy dopracowali wszystko na tip-top, a nowy silnik Ubisoft Framework pokazuje na co go stać. Cała gra prezentuje się niczym ręcznie rysowana bajka, wszystko wygląda niesamowicie szczegółowo. Do tego animacja zasuwa w ultrapłynnych 60 fpsach (dostrzegłem tylko jedno chrupnięcie przez całą kampanię, nie trwało to dłużej niż sekundę), postacie są świetnie animowane i wprost nie sposób oderwać oczu od tego spektaklu. Do tego mamy rewelacyjną oprawę dźwiękową. Każdy level tematyczny otrzymał oddzielny podkład muzyczny, a do tego latają podśpiewujące Lumy (trochę w stylu LocoRoco), które wywołują fajny, pozytywny klimat. Słucha i ogląda się ten tytuł z ogromną przyjemnością, zwłaszcza dla tych, którzy kochają grafikę dwuwymiarową.


Oprawa graficzna to mistrzostwo świata w dziedzinie grafiki 2D. Tego typu wygląd całej gry chyba nigdy się nie zestarzeje - pierwsza część Raymana z 1996 roku (również w 2D!) nawet dzisiaj prezentuje się bardzo okazale.

Dlaczego zatem ocena nie jest wyższa? Z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że rok temu bardzo wysoko poprzeczkę podniósł rewelacyjny Donkey Kong Country Returns na Wii, któremu przyznaliśmy 9.1/10. Rayman, chociaż świetny, to nie przeskoczył flagowych goryli od Nintendo. Po drugie, brakuje tutaj trybu kooperacji online. Osobiście i tak preferuję wspólne "kanapowe" posiedzenia, ale co szkodziło twórcom zawrzeć stosowną opcję, by osoby grające tylko online mogły wspólnie sobie pograć? Myślę, że nie był to jakiś ogromny problem techniczny. Po trzecie, kooperacja sama w sobie wypada średnio. Wiadomo, świetnie jest przemierzać wszystkie te piękne poziomy we czwórkę, ale chodzi mi bardziej o to, że zadań typowo kooperacyjnych tu nie ma. Można prać się po pyskach, czy ratować kolegę z opresji, ale nie ma w RO takich sytuacji, że bez wzajemnej współpracy nie przejdziecie dalej. Twórcy za bardzo się pod tym względem nie wysilili i do standardowej kampanii singlowej po prostu dorzucili możliwość dołączenia się trzech dodatkowych osób, i to tyle. No i wreszcie po czwarte, chociaż to już nie tyle zarzut co pobożne życzenie: poziomów mogłoby być więcej. Nie powiem, ponad 60 etapów to nie jest mało, ale zawsze tak jest, że w tak znakomitych produkcjach chciałoby się więcej. Te 8-10 godzin potrzebne na zaliczenie gry za pierwszym razem mija jak z bicza strzelił. Może trochę marudzę, bo przecież jeszcze można postarać się ukończyć wszystko na 100%, ale wiecie jak to jest… Przy świetnych grach zawsze jest za mało.

Rayman Origins to najlepsza platformówka na konsolach stacjonarnych w tym roku. Ubisoft dostarczył old-schoolową grę, na jaką czekało wielu fanów gatunku i jeśli tylko lubicie oprawę 2D, z pewnością nie będziecie zawiedzeni. Nie jest to oczywiście ideał, ale Rayman nie mógł chyba sobie wyobrazić lepszego powrotu. Mistrzowska oprawa graficzna, cudowny design, humor i tony ciekawych pomysłów (bazujących wprawdzie na najlepszych doświadczeniach z przeszłości, ale nie jest to kopiowanie w nachalny sposób) - obok takiego dzieła nie można przejść obojętnie. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was do udania się do sklepów. Powinniśmy skłonić swoimi portfelami twórców do inwestowania w takie platformówki. Rayman Origins na pewno będzie trafionym prezentem pod choinkę - cała rodzina może przy tej pociesznej gierce znakomicie się pobawić.

Rafał "Baron Ski" Skierski


Nie mogło naturalnie zabraknąć walk z bossami, którzy próbują nas przeważnie przestraszyć swoim rozmiarem. Na szczęście na każdego jest sposób, chociaż niektóre starcia potrafią zaleźć za skórę.

PLUSY: 

  • projekty poziomów;
  • genialna oprawa A/V;
  • świetny system gry;
  • drobne szczegóły;
  • humor;
  • tryb kooperacji wybaczający błędy mniej doświadczonych graczy.

MINUSY:

  • brak kooperacji online;
  • brak zadań typowych dla trybu współpracy;
  • trochę brakuje zupełnie nowych rozwiązań;
  • nie wyznacza nowego poziomu dla innych przedstawicieli gatunku.
7
Oryginalność
Czerpie garściami z innych platformówek, ale dostarcza również własne pomysły.
10
Grafika
Absolutne mistrzostwo w 2D. Genialne animacje bohaterów, śliczne tła i płynne 60 fps-ów. To po prostu trzeba zobaczyć!
10
Dźwięk
Idealna ścieżka dźwiękowa dla platformówki w obecnych czasach. Trudno byłoby zrobić to lepiej.
9
Grywalność
Świetne projekty poziomów, znakomity i motywujący system gry, a do tego możliwość przejścia gry w co-opie. Narzekać można tylko na brak całkowicie świeżych rozwiązań.
8
Źywotność
8-10 godzin na podstawowe ukończenie gry to bardzo dobry wynik (jak na platformówkę). Co najmniej drugie tyle trzeba poświęcić na wymaksowanie poziomów.
9.1
Ocena końcowa
Piękna, zabawna, pełna drobnych szczegółów i pasji włożonej przez twórców. Po prostu najlepsza platformówka w tym roku.

Jak oceniamy? Wyjaśnienie naszego systemu ocen tutaj.

Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 6009
Okładka/art:
Tytuł:
Rayman Origins
Developer: Ubisoft Montpelier
Gatunek: platformówka
Data wydania:
EUR: 25/11/11
USA: 15/11/11
JAP: -
Poziom trudności:
średni (3/5)
9.1/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!